Komentarze: 1
ehh jak to szybko mija jeszcze niedawno sie wakacje skończył a tu jusz święta. cusz poradzić wlaśnie dzisiaj siedząc na przystanku z koleżanka doszłam do wniosku że 3 miesiące wnoszą tyle do życia. taky np niedźwiedx zasypia na zime i traci 3 miesiące ze swojego życia. 3 miesiące które mogą byc ostatnie :) kiedyś chciałam sie zabić a teraz ciesze sie ze tego nie zrobiłam. od tamtej pory praktycznie nic sie nie zmieniło mam przejebana sytuację w domu itp ale gdybym sie zabiła nie poznałabym tylu rzeczy hee teraz jest mi ze sobom dobrze w miare 3 misiące :P w 3 miesiące można kogos poznać pokochać znienawidzić :) i próbowac zapomnieć. wywody filozowiczne jak nic a rzeczywistośc :P wyjśc na szluga i od razu lepiej. wypić coś i od razu lepiej. to tak jakby podzielić ludzi na 3 grupy. takych zwyczajnych jak moja mama chodza do pracy zarabiaja i tyle, na takich co ganiają za kasą i za takimi co ganiaja za byle jakim alkoholem (tylko dlaczego tacy sa najlepsi) nie to oczywiście przenośnia ale powiedzmy że nie zalezy mi na doprej pracy ja chce coś przezyc (najlepiej sie zmasturbowac) a dzisiaj był kolejny ciekawy dzien mojego zycia. jutro mamy mikołajki klasowe i prezenta szukałam. moj kolega ma jusz 12 pał (wyszedł na prowadzenie) a ja jusz sie nie mogie łikendu doczekać chyba starczy na dzisiaj bo coś napierdoliłam nawet nie wiem co . a i tak na koniec to kolega powiedział ze ja nic nie robie tylko pije i kuje żadnych pasji. :D a ja sobie np bloga pisze (pozatym gram na gitarce maluje i ogólnie isze sobie czasem) i to mnie zabolało bo znowu ktos mnie w dupe opną ale pierdole wszytskich co mnie w dupsko kopią bo ja mam gumowe i sie zawsze odbija i ich boli.pozdrowienia :D:D: