sie 13 2004

dziecko


Komentarze: 1

własnie miałam pisać notke, kiedy zadzownił telefon. pięć minut wcześniej wysłałam smsa do kolesia z którym nazwijmy to po imieniu (dotarło to do mnie dzisiaj ;-) ) puściłam sie na imprezie na działkach. noo wreszcie moge to powiedzieć, ze sie z kims puściłam :P:P. jednak jest to pożądny facet, w smsie napisałam mu tylko żeby nie myslał o mnie źle, że cos takiego zdarzyło mi sie pierwszy raz :] a on od razu dzwoni bo myśli ze w depresje wpadłam :P miły :) humor od razu mi sie poprawił, bo z nim pogadałam. słowa robią swoje :]. codziennie odkrywamy cos nowego, innego, zmienia sie otoczenie, tylko my zawsze staramy sie byc soba i nie tracic nic ze swoich wartości. ból sprawia czasem ze czujemy, cos na wyrost...

tatus sie najebał :) bo sie z mamusia pokłócił, no nie jak małe dzieci...

a ja sie puściłam, bo tęsknie za kims a go nie ma, jest za daleko,

kto jest małym dzieckiem??

kosiarkaumyslooff : :
outside
13 sierpnia 2004, 23:07
ekhm..... nie wiem....szok???

Dodaj komentarz